Ludzie są istotami stadnymi, każdy z nas dąży do tego aby być z drugim człowiekiem, to inny człowiek jest dla nas największym skarbem i darczyńcą a równocześnie to w relacjach doświadczamy największych traum. Początkowo w relacjach z rodzicami, ważnymi dorosłymi a potem z partnerami, przyjaciółmi, dziećmi przeżywamy zranienia, zawody, cierpienie, bezradność, wściekłość, złość. Być może dlatego, że ludzie nauczeni są kochać bardziej innych niż siebie samych to wszystko co ich spotyka w relacjach obracają przeciwko sobie. Terapia grupowa, skoro jest spotkaniem z ludźmi, daje doskonałą okazję do tego, aby przeżyć w sposób korektywny to, co do tej pory było bolesne.

Moje wieloletnie doświadczenie w pracy z grupami wskazuje ogromną siłę w takiej terapii. Prowadzenie terapii grupowej wymaga uważności, doświadczenia, wiedzy, gdyż sesja to 12, 10 lub 8 procesów psychicznych, różnorodnych historii życiowych uwikłanych w proces grupowy, gdzie każdy z uczestników jest na scenie i wchodzi w charakterystyczne dla siebie role. To uwalnia pojawianie się uczuć, wyobrażeń i mechanizmów obronnych takich samych jak w życiu. Ten rodzaj terapii jest swoistą operacją na żywym organizmie. To jest żywe i to daje moc tej terapii.

Od 2020r. prowadzę długoterminową terapię grupową z drugim doświadczonym psychoterapeutą, mgr Katarzyną Pokropską. Dwugodzinne sesje odbywają się w poniedziałkowe popołudnia. Grupa jest półotwarta tzn., że można do niej dołączyć na każdym etapie jej działania.